W środę około godz 11 na ul. Stamma w Białogardzie doszło do potrącenia 4 letniego dziecka. Jak udało nam się ustalić chłopiec był pod opieką dziadka z którym przebywał w obrębie kościoła gdzie doszło do zdarzenia. Na szczęście prędkość samochodu była niewielka ale chłopiec został wciągnięty pod auto. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby ratunkowe.

Jak powiedziała nam rzecznik prasowy KPP Białogard sierżant Joanna Krajnik faktycznie doszło do takiego zdarzenia. Poszkodowany 4 latek został przetransportowany do szpitala w Koszalinie z obrażeniami ciała. Do szpitala trafił również jego dziadek, który odniósł lekkie obrażenia podczas próby wydobycia dziecka spod auta. 59 letnia kobieta kierująca Oplem była trzeźwa. Policjanci ustalają dokładny przebieg tego zdarzenia.